Panie Marcin znuw pan kupił se nowy samohut
a ja mało mam pieniaszkuw gdysz niski mam dohut
By brać udział w rajtach ałtem takim muj syn maży
Pomażyć se morzna pszeciesz a morze sie zdarzy
jaknarazie to pieniaszkuw starcza nam na leki
a no właśnie zara znowujsz ide do apteki
a pan to gust idealny ma panie Marcinie
i sumnienie tesz niemenczy co widać po minie.
A powino. Bo jaktotakto... jedę se kupywa ałta za puł bańki a drugi se morze pomażyć. A pszeciesz nam sie nalerzy bo ja syna mam. To pan pszyjedzie, dobże? To ja czekam. A on umi jeździć. Wkącu ma jusz dwajściapieńć lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz