niedziela, 16 grudnia 2018

Rzal bul smódek złomrok sraczka




Zasła bym acz niemoge sę jusz wy ziera z pot powiek
Dla czego szansy nie umnie do cenić drugi człowiek
Brak suw ale te rzycie, myśta nie dawa z pokoju
Czasę ci jedę zdrugim pszyjdzie i na robi gnoju.

Kolejny ras sie za wiodłam wziełam i szanse dałam
Potem znuw se cierpiałam masakra rze asz myślałam
No wyrok beńdzie nie bawem myś taka wmojej głowie
Morze wreście ogarne i co dalej po stanowie.

Te myślenie takie cienszkie. Wy czerpujonce. A bes tego chyba beńcie trudno coś wte czy wewte. Ehh... Chyba sie wezne i bede myślać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obiatki dziecziaczką nie jatką

Cozrobić dzieciaczką niejatką By jedzonc dały ra doś matką Co robić mam im na obiatki Bynajmjej to straszne nie jatki Po mysuw wkuł...