niedziela, 20 stycznia 2019
Kto by muk pomuc?
Dżast wracam z pochlaju dodomu
I myśle ktobymi tupomuk
Dość droga psze de mno daleka
Gzygzakiem jej pszejście mjeczeka
I teras jest taka myś u mję
Jeśli ktoś niemorze rozumię
Jeśli ą pomuc mi niemorze
W nieluckiej pijąństwa tej poże.
I wzasadzie to skont ja mnieszkam? I gdzie sie nazywam? Na razie ide. Albo nieide. Ide albo nieide. Ooo! Teraz ide. Jurz nie. Nieide. Tera selerze. Mateńko kochana czemu jarzem tyle wypieł?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obiatki dziecziaczką nie jatką
Cozrobić dzieciaczką niejatką By jedzonc dały ra doś matką Co robić mam im na obiatki Bynajmjej to straszne nie jatki Po mysuw wkuł...
-
Kupła bym totuj ino z kompojem Bo bes kompoja kupać siem bojem Poto pytanie o kompoj stawiam W cionsz czy kupy wać sie za stanawiam ...
-
Swędzi mnie dupa ma ciągle, Albowiem posiadam ćwągle. Aczkolwiek są też dziewczyny, Dla których są to rodzyny. Ciekawsze z ćwąglam...
-
U guwniaka ciemieniucha? To niech teras karzda słucha. Pukać guwke pot bierzonco Wodo ale nie goronco Polać naniom se szampona In...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz